KARMEN NIE MOŻE JEŚĆ Z POWODU NOWOTWORU JAMY USTNEJ
14 WRZESIEŃ 2022 r.
Karmen nie może jeść z powodu nowotworu. Kotkę przywiozła do naszego gabinetu jej opiekunka, będąca “domem tymczasowym”. Historia Karmen łamie serce… Przez pięć lat kotka Karmen była niewidzialna. Niewidzialna dla ludzi, którzy obojętnie przechodzili obok jej istnienia. Karmen nie potrafiła być nachalna…
Raczej unikała kontaktów z ludźmi, doskonale pamiętając ból kopniaków i rzucanych kamieni.
Dopóki była zdrowa, takie życie na marginesie społeczeństwa było wystarczające… Jednak bezdomność, niedożywienie i ciężkie warunki bytowania doprowadziły do osłabienia odporności i choroby.
Początkowo pojawił się ćmiący ból – powodował dyskomfort, ale dało się wytrzymać. Ból jednak ciągle narastał, uniemożliwiając jedzenie i normalne życie. Wycieńczona Karmen marzyła już o jak najszybszym zakończeniu cierpienia.
Chciała odejść tak samo niewidzialnie jak żyła… Poczuła ciepło, i pomyślała, że przyjemnie się umiera. Otworzyła oczy, żeby pożegnać dotychczasowe życie. Na wprost jej zapadniętych oczu tkwiła ludzka twarz… Twarz po której spływały łzy. Ciepło dochodziło z rąk, które przytulały jej wycieńczone ciało. Nie pozwolę Ci umrzeć – usłyszała jak przez mgłę. Zamknęła oczy, żeby obudzić się w nowej rzeczywistości. Jak objawia się nowotwór skóry u kota?
DIAGNOZA: NOWOTWÓR JAMY USTNEJ, PARADONTOZA, ZAPALENIE DZIĄSEŁ
20 WRZESIEŃ 2022 r.
Kotka Karmen ma około siedmiu lat. Pięć lat żyła na ulicy, skutecznie unikając bliższych kontaktów z ludźmi.
Dwa lata temu zachorowała, nie mogła jeść, wychudła, nie miała siły się chować, po cichu umierała w krzakach kwitnącego bzu. W takim stanie została znaleziona przez społecznych opiekunów kotów.
Udało się zorganizować Dom Tymczasowy oraz opiekę weterynaryjną. Ze względu na ograniczone możliwości finansowe, leczenie było tylko doraźne i pomagało na bardzo krótko…
Cierpienie nie opuszczało Karmen
Kotka Karmen trafiła do Gabinetu weterynaryjnego naszej Fundacji. Już pobieżne badanie jamy ustnej wykazało olbrzymie zapalenie dziąseł, połączone z rozrostami tkanek w obrębie trzonowców…
Karmen nie może jeść z powodu nowotworu
Nie mogliśmy przejść obok cierpienia Karmen obojętnie. Wiemy, że leczenie będzie trudne. Dwa lata podawania coraz większych dawek sterydów, nie zlikwidowało problemu, a może mieć negatywny wpływ na przebieg celowanego leczenia.
Wraz z opiekunką ustaliliśmy plan leczenia, który obejmuje wykonanie badania krwi (morfologia i biochemia), testów FeLV/FIV. odrobaczenie i odpchlenie i RTG głowy. Zasadnicze leczenie będzie polegało na radykalnej ekstrakcji zębów i usunięciu rozrośniętych tkanek. Planujemy wykonać badanie histopatologiczne, aby rozróżnić przyczynę. Czy jest nią plazmocytarne zapalenie dziąseł, czy jednak rak kolczystokomórkowy.
Leczenie będzie wieloetapowe i kosztowne. Karmen jest w trakcie przygotowania do badań i zabiegu.
14 PAŹDZIERNIKA 2022 r.
Karmen została przyjęta na obserwację i przygotowanie do zabiegu. Niestety jej kondycja nie była zadowalająca. Musieliśmy ją odpchlić, odrobaczyć i zostawić na hospitalizację. Przez kilka dni Karmen wymiotowała i odmawiała jedzenia. Po kilku dniach intensywnego nawadniania i wspomagania stan Karmen się poprawił.
23 PAŹDZIERNIKA 2022 r.
W dniu dzisiejszym odbył się zabieg stomatologiczny. Usunęliśmy Karmen zęby trzonowe i przedtrzonowe, a także usunęliśmy pozostawione korzenie. Z uwagi na znaczny rozrost dziąseł, musieliśmy dokonać ich plastyki.
Zabieg trwał klika godzin, ale zakończył się powodzeniem. Karmen wybudziła się bezproblemowo i od razu zaczęła mruczeć.
Przed Karmen jeszcze okres rekonwalescencji i będziemy planować leczenie podtrzymujące.
Karmen nie może jeść z powodu nowotworu
Karmen pojawiła się w gabinecie Fundacji jeszcze kilka razy. Po ponad roku od zabiegu nadal jest dobrze. Decyzja o usunięciu zębów była słuszna i zapewniła jej życie bez cierpienia i bez uciążliwej sterydoterapii.
Pomóż uratować koty jak Karmen! Historia Karmen, kotki walczącej z nowotworem, poruszyła serca wielu ludzi. Dzięki Waszemu wsparciu Karmen może liczyć na leczenie i szansę na szczęśliwe życie. Niestety, wiele innych kotów w Polsce boryka się z podobnymi problemami. Brakuje im dostępu do opieki weterynaryjnej, co skazuje je na cierpienie i przedwczesną śmierć. Fundacja Vet-Alert walczy o to, by każdy kot miał szansę na godne życie.
Przekazując 1,5% podatku na rzecz fundacji, pomagasz nam nieść pomoc tym, którzy jej najbardziej potrzebują. Twoje wsparcie oznacza:
- Leczenie i opiekę weterynaryjną dla chorych i potrzebujących kotów.
- Ratunek życia i szansę na lepszy byt dla zwierząt w potrzebie.
- Walkę z okrucieństwem i zaniedbaniem zwierząt.
Wypełniając roczne zeznanie podatkowe PIT, w rubryce “Organizacja pożytku publicznego” wpisz numer KRS Fundacji Vet-Alert: 0000559333.